Oczywiście od razu znalazłam rzecz którą po prostu muszę dopisać do mojej listy must have na okres kiedy będę miała pieniądze (a który znając życie nigdy nie nadejdzie).
Gucci poszerzyło linię mojego ukochanego zapachu Flora o kolekcję The Garden, której twarzą stała się topmodelka, Abbey Lee Kershaw. Oczywiście rzuciłam się na stoisko nie zważając na te nieprzyjemne kobiety podbijające do ciebie z fałszywym uśmiechem i pytaniem na ustach powtarzanym co dziesięć sekund jak mantra, albo paciorek na lekcji religii w szkole podstawowej. "W czym Pani pomóc?"
Błagam, czy ja wyglądam na kogoś kto potrzebuje pomocy? Czy ktokolwiek oprócz zdesperowanych mężów potrzebuje pomocy przy stoisku z perfumami? REALLY?
(source: designscene.net)
Anyway, wszystkie zapachy są oczywiście ładne, jednak moim faworytem jest Glamorous Magnolia. Są dostępne również w tych mniejszych butelkach, tak jak standardowa Flora - 50 i 100ml.
Stałam się również szczęśliwą posiadaczką lakieru spark me up, oraz okularów (both h&m) których ostatnio nie mogłam nigdzie znaleźć. Musieli mieć niedawno dostawę, i w końcu mam czego chciałam <3
Po remoncie jak nie było tak nie ma ani śladu, yep.